
Potworne pożary lasów w Turcji szaleją w regionie Izmir, wywołując poważne zakłócenia nie tylko dla lokalnych mieszkańców, ale i dla turystów. Ogień zbliżył się do osiedli mieszkalnych, a ewakuacje objęły ponad 50 tysięcy osób, poinformował turecki urząd zarządzania kryzysowego AFAD. Wstrzymano również loty z lotniska Adnan Menderes, co wywołało chaos w ruchu lotniczym. Turyści przebywający w regionie lub planujący podróż powinni uważnie śledzić sytuację i komunikaty lokalnych służb.

Potworne pożary w Turcji
Turecka prowincja Izmir nad Morzem Egejskim, znana dotąd z łagodnego klimatu, starożytnych zabytków i kurortów takich jak Çeşme i Alaçatı, obecnie zmaga się z poważnymi pożarami lasów.
Od weekendu w kilku rejonach szaleją rozległe ogniska ognia. Silny wiatr, wysokie temperatury i wysuszona roślinność w ciągu kilku godzin znacznie pogorszyły sytuację. W niektórych regionach konieczna była ewakuacja mieszkańców, a wiele domów spłonęło. Międzynarodowe lotnisko w Izmirze zostało tymczasowo całkowicie zamknięte.
Przeczytaj także: Trzęsienie ziemi w popularnym regionie turystycznym we Włoszech. Ważna informacja dla podróżujących do Neapolu i okolic
Izmir, trzecie co do wielkości miasto Turcji, położone jest na zachodnim wybrzeżu kraju, bezpośrednio nad Morzem Egejskim. Pożary w prowincji o tej samej nazwie koncentrują się obecnie w kilku obszarach. Szczególnie dotknięte są okolice Kuyucak Mahallesi w dystrykcie Menderes oraz Doğanbey Mahallesi w Seferihisar. Strażacy, wspierani z powietrza, walczą z ogniem, który dodatkowo podsycają silne podmuchy wiatru. Czytaj dalej poniżej
Massive Fires in Turkey
— Chyno News (@ChynoNews) June 29, 2025
The Minister İbrahim Yumaklı recently stated that there are 77 acvive Forrest fires, and nine of the fires are currently extremely large.
The Manisa Akhisar, İzmir Kuyucak, and Doğanbey fires are still out of control.#Turkey #Fires #izmir pic.twitter.com/QDIe3wToRE
Jak podaje turecka telewizja TRT, w nocy z niedzieli na poniedziałek ogień przesunął się z powodu suchej roślinności i wiatru w stronę terenów zamieszkałych. W samej tylko osadzie Doğankent, obejmującej 345 gospodarstw domowych, wiele domów uległo zniszczeniu, a dwa pojazdy doszczętnie spłonęły.
Przeczytaj także: Tragedia w restauracji podczas obiadu: co najmniej 22 ofiary śmiertelne, rannych przewieziono do szpitali
Które miejscowości zostały ewakuowane?
„Ponad 50 tysięcy obywateli z 41 miejscowości zostało tymczasowo przeniesionych na bezpieczniejsze tereny” – przekazała w poniedziałek turecka agencja do spraw katastrof (AFAD) we wpisie na platformie X. Chodzi o prowincje Izmir, Manisa oraz Hatay, bardzo popularne wśród turystów. W dystrykcie Seferihisar ewakuowano miejscowości Atatürk, Cumhuriyet, Orhanlı, Payamlı oraz Kavakdere – poinformował gubernator Izmiru Süleyman Elban, cytowany przez stację TRT.
Również w miejscowości Cumhuriyet mieszkańcy osiedla Şöhretler musieli opuścić swoje domy.
W rejonie Menderes rozpoczęto ewakuację w momencie, gdy ze względu na zbyt silny wiatr niemożliwe było dalsze użycie śmigłowców gaśniczych.
Jaka wygląda sytuacja na lotnisku w Izmirze?
Międzynarodowe lotnisko Adnana Menderesa w Izmirze zostało w niedzielę na kilka godzin zamknięte z powodu pożarów i gęstego zadymienia. Jak podaje portal Aero, „loty zostały odwołane lub przekierowane na inne lotniska”. Również brytyjski dziennik „The Independent” potwierdził, że linie takie jak Turkish Airlines, Pegasus i SunExpress musiały w niedzielny wieczór zawiesić część połączeń.
Obecnie, według TRT, ruch lotniczy został wznowiony – zadymienie w rejonie Gaziemir osłabło na tyle, że starty i lądowania są znów możliwe.
Podróżni planujący wylot lub przylot do Izmiru powinni wcześniej sprawdzić aktualne informacje na stronie internetowej lotniska Adnan Menderes lub skontaktować się z przewoźnikiem. Wciąż możliwe są przekierowania na inne porty lotnicze.
Jak niebezpieczna jest sytuacja na miejscu
Pożary lasów zagrażają bezpośrednio terenom zamieszkanym – ostrzega turecka telewizja TRT. W Seferihisar ogień dotarł już do domów letniskowych, a w dzielnicy Buca płomienie objęły nawet teren przemysłowy Otokent Galericiler Sitesi, gdzie spłonęło wiele pojazdów.
Z ogniem walczy ponad 1100 strażaków i służb ratunkowych, w tym policyjne wozy gaśnicze TOMA, a także sześć samolotów gaśniczych i ponad 20 specjalistycznych pojazdów – informuje Aero.
Dużym problemem są porywy wiatru sięgające nawet 117 km/h, które znacznie utrudniają akcję gaśniczą.