
Zakaz wstępu na baseny dla cudzoziemców: Ta radykalna decyzja wywołała burzliwe kontrowersje na arenie międzynarodowej. Od 4 lipca wstęp na baseny publiczne został oficjalnie ograniczony dla obywateli innych państw. Wstęp bez ograniczeń mają wyłącznie szwajcarscy rezydenci, osoby posiadające zameldowanie w Szwajcarii lub umowę o pracę zawartą w tym kraju. Decyzję uzasadniono konkretnymi przesłankami.

Zakaz wstępu na baseny dla cudzoziemców
Pruntrut – szwajcarskie miasteczko wprowadza ograniczenia dla cudzoziemców. Od teraz osoby z innym obywatelkstwe niż szwajcarskie będą mogli wejść na teren publicznego basenu po okazaniu rezerwacji w lokalnym hotelu lub na kempingu. Tylko wtedy otrzymają specjalną „kartę wstępu”. Nowe zasady dotyczą wszystkich narodowości, choć — jak przyznają władze — to głównie turyści z Francji stali się bezpośrednim impulsem do wprowadzenia tak drastycznego zakazu, podaje BILD.
Zarzuty wobec zagranicznych gości są poważne: według władz, dopuszczali się oni nękania młodych kobiet, używali wulgarnego języka, wchodzili do basenu w bieliźnie, a w niektórych przypadkach reagowali agresywnie na zwrócenie uwagi.
Urzędnicy lokalni podkreślają, że wielu spośród tych osób pochodzi z problematycznych dzielnic po francuskiej stronie granicy — miejsc, gdzie normy społeczne i zasady współżycia są często ignorowane. Przeczytaj także ► Od gór po czekoladę: 7 rzeczy, z których słynie Szwajcaria
Stare przepisy pandemiczne wprowadzone dla bezpieczeństwa publicznego
Obecne ograniczenie nie jest nowością. W 2020 roku, podczas pandemii COVID-19, Pruntrut zakazał wstępu obcokrajowcom z uwagi na ryzyko zakażeń. Teraz motywacją jest przemoc i brak szacunku.
Władze miasta podkreślają, że celem restrykcji jest ochrona spokojnej atmosfery na basenach, przeznaczonych na wypoczynek i cywilizowane współżycie. Zasady będą obowiązywać do 31 sierpnia, ale mogą zostać przedłużone w zależności od sytuacji.