
Już od 1 października 2025 roku w czterech północnych regionach Włoch – Lombardii, Piemoncie, Wenecji Euganejskiej oraz Emilii-Romanii – zacznie obowiązywać zakaz ruchu samochodów z silnikiem Diesla Euro 5. Ograniczenie będzie dotyczyć dni roboczych aż do wiosny 2026 roku, a w kolejnych latach powróci każdej jesieni i zimy. Wszystko to w ramach walki o poprawę jakości powietrza. Jednak rząd Włoch z premier Giorgią Meloni na czele rozważa opóźnienie wdrożenia zakazu – informuje IlSole24 ore.it.

Zakaz ruchu Diesli Euro 5 – kogo dotknie?
Zakaz obejmuje wszystkie miejscowości powyżej 30 tysięcy mieszkańców w wymienionych regionach. W Emilii-Romanii restrykcje dotkną także okolic Bolonii oraz miejscowości Fiorano Modenese, Maranello i Rubiera, które dobrowolnie przystąpiły do programu. Ograniczenia nie omijają ani mieszkańców, ani osób tylko przejeżdżających przez te tereny samochodem z silnikiem Diesla Euro 5.
Godziny obowiązywania zakazu różnią się w zależności od regionu. W Lombardii (ze stolicą w Mediolanie) obowiązuje on od 7:30 do 19:30, a w pozostałych regionach od 8:30 do 18:30. Poza tymi godzinami, w weekendy i święta ruch będzie dozwolony.
Przeczytaj także: Nowy znak drogowy już przy drogach. Większość kierowców nie wie co oznacza
Wprowadzenie ograniczeń ma różny zakres w zależności od regionu: w Piemoncie, którego stolicą jest Turyn. zakaz będzie obowiązywał od 1 października 2025 do 15 kwietnia 2026, a w kolejnych latach od 15 września do 15 kwietnia. W Lombardii restrykcje mają obowiązywać przez cały rok, w Wenecji Euganejskiej (stolica – Wenecja) od 1 października do 30 kwietnia, natomiast w Emilii-Romanii (stolica – Bolonia) od 1 października do 30 marca.
Ponad milion Diesli Euro 5 na celowniku
Samochody z silnikiem Diesla Euro 5 produkowano w latach 2011–2015. W regionach objętych nowym zakazem znajduje się ponad milion takich pojazdów. Nie wszystkie pojazdy będą jednak całkowicie wyłączone z jazdy – system Move-In (Monitorowanie Pojazdów dla Innowacji Środowiskowych) przewiduje możliwość ograniczonego rocznego przebiegu, pod warunkiem zamontowania w aucie urządzenia GPS. Jeśli właściciel nie przekroczy rocznego limitu kilometrów, będzie mógł swobodnie korzystać z samochodu.
Choć zakaz został oficjalnie wprowadzony przez rząd Meloni już we wrześniu 2023 roku – w odpowiedzi na dwa wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczące zanieczyszczenia powietrza – minister transportu Matteo Salvini obecnie lobbuje za całkowitym zniesieniem lub przynajmniej przesunięciem terminu wejścia w życie tych przepisów.
„Pracuję nad poprawką do przyszłej ustawy o infrastrukturze, by uniknąć tego zakazu, który stworzy poważne trudności dla rodzin, pracowników i handlu, zwłaszcza w Dolinie Padu” – deklaruje Salvini. Projekt ustawy zakładający zmiany w przepisach już trafił do Izby Deputowanych.