
Koniec z wakacjami nad Morzem Śródziemnym: Coraz częściej mówi się, że klasyczne kierunki turystyczne tracą na popularności. Zmiany klimatyczne, rosnące ceny i nowe oczekiwania podróżnych sprawiają, że branża turystyczna staje przed wielkim przełomem. Hotelarze już teraz widzą w tym szansę na zupełnie nowy rozdział w turystyce.

Koniec z wakacjami nad Morzem Śródziemnym? Nadchodzi zwrot w turystyce
Upały i pożary lasów coraz mocniej zmieniają mapę turystyczną Europy. Tradycyjne kierunki, takie jak Hiszpania, Włochy czy Grecja, wciąż przyciągają miliony, ale rosnące temperatury i przepełnione kurorty zaczynają odstraszać turystów. Coraz częściej mówi się o kryzysie: mieszkańcy popularnych regionów mają dość tłumów, a sami podróżni szukają spokojniejszych i chłodniejszych miejsc. Austriaccy eksperci wskazują, że ta zmiana już się zaczęła – biura podróży w Salzburgu notują wyraźny wzrost zainteresowania nowymi celami podróży. Na popularności zyskują kierunki, które jeszcze niedawno były niszowe, a dziś stają się alternatywą. Mowa tu o Skandynawii, Morzu Północnym czy Alpach Bawarskich.
Klimat odgrywa tu kluczową rolę: w wielu regionach Morza Śródziemnego latem panują już ekstremalne temperatury. W Turcji w szczycie sezonu słupki rtęci sięgały nawet 50 stopni, a w Hiszpanii upały powyżej 40 stopni nikogo już nie dziwią. Zamiast odpoczynku urlop staje się dla wielu podróżnych prawdziwym wyzwaniem. Do tego dochodzą pożary lasów, które coraz częściej są skutkiem upałów – w 2025 roku szczególnie mocno ucierpiały Hiszpania i Grecja. Austriacy widzą w tym jednak szansę dla własnych regionów turystycznych.
Przeczytaj również: 7 najmniejszych krajów w Europie
Europejczycy wybierają chłodniejsze destynacje
Trend wyboru chłodniejszych kierunków wakacyjnych potwierdza także badanie European Travel Commission (ETC). Wynika z niego, że trzech na czterech Europejczyków dostosowuje już swoje podróżnicze nawyki do kryzysu klimatycznego. Aż 16 procent unika miejsc, gdzie panują ekstremalne temperatury. Specjalizujący się w chłodniejszych destynacjach touroperator Magnetic North Travel potwierdził w rozmowie z The Guardian, że liczba zapytań na lato 2024 podwoiła się w porównaniu z rokiem poprzednim. Również tacy giganci jak Virtuoso czy Dragon Pass odnotowali gwałtowny wzrost rezerwacji – informuje Euronews.
Ruch turystyczny ze strony Amerykanów także wyraźnie się zmienił: w drugim kwartale roku liczba noclegów w Norwegii wzrosła o 35 procent, a w Danii o 24 procent. Dla porównania w Chorwacji popyt zwiększył się o 18 procent, a w Grecji o 16 procent. Rzecznik hoteli w Salzburgu, Georg Imlauer, powiedział w rozmowie z ORF: „To ogromna przewaga dla regionów górskich. Nie można zapominać, że góry są atrakcyjne również latem – oferują wyjątkowe przeżycia, a chłód to z pewnością wielka zaleta”.
To zjawisko stało się już tak powszechne, że zyskało swoją nazwę: „Coolcations” – od angielskich słów cool (chłodny) i vacations (wakacje).
Nowy trend: wakacje poza sezonem
Coraz większą popularność zyskują wyjazdy poza sezonem. Dane brytyjskiego stowarzyszenia touroperatorów ABTA pokazują, że zwłaszcza turyści z Wielkiej Brytanii coraz częściej wybierają na zagraniczne podróże takie miesiące jak październik, maj czy czerwiec. Na turystykę wpływa jednak nie tylko sam kryzys klimatyczny, ale także rosnąca świadomość ekologiczna. Eksperci wskazują, że szczególnie młodsze pokolenia poszukują bardziej zrównoważonych form wypoczynku. Odpowiedzią na ten trend jest m.in. wprowadzony w 2024 roku Overtourism Index, czyli zestawienie oferujące alternatywy dla przepełnionych kierunków turystycznych.
Eksperci przestrzegają jednak, by nie przeceniać tego efektu. Ich zdaniem oprócz klimatu kluczowe znaczenie mają także ceny i atmosfera – wielu turystów wciąż poszukuje podczas urlopu szczególnego stylu życia, który bardziej oferują kraje południowe. Trendy turystyczne zmieniają się szybko, dlatego długoterminowe prognozy są trudne. Z raportu UE z 2023 roku wynika jednak, że przy globalnym ociepleniu powyżej 2 stopni Celsjusza letnie miesiące w północnej Europie mogą stać się bardziej atrakcyjne dla turystów, podczas gdy zainteresowanie kierunkami południowymi zacznie spadać, zauważa portal Merkur.de.