Zakonnica kierowała ruchem w centrum Rzymu: Jak widać, w Wiecznym Mieście wszystko jest możliwe. Tak właśnie stało się kilka dni temu, kiedy zakonnica postanowiła zastąpić policję. Zamiast czekać na cud, potrzebne było szybkie i konkretne rozwiązanie i to w samym sercu Starożytnego Rzymu.
Zakonnica kierowała ruchem w centrum Rzymu
Zator utworzył się około godziny 13:00 na jednym ze skrzyżowań w samym centrum Wiecznego Miasta. Autobus utknął w ostrym zakręcie i nie był w stanie ruszyć dalej. Kierowca bezradnie rozkładał ręce, a samochody i skutery desperacko próbowały przecisnąć się. Niestety policja nie nadjeżdżała. W pewnym momencie na środku skrzyżowania pojawiła się zakonnica w adidasach, która zaskakująco pewnie zaczęła kierować ruchem. „Możecie jechać, jestem jak policjant drogowy!” – rzuciła do kierowców. Ktoś odpowiedział jej z uśmiechem: „Chwała Panu!”.
Całą scenę nagrał Francesco Carpano, radny Rzymu, a nagranie opublikowała włoska agencja prasowa Adnkronos. Carpano przypomniał, że od miesięcy apeluje do administracji burmistrza stolicy o zamontowanie w tym miejscu słupków ograniczających parkowanie — na razie bez rezultatu. „Nie można oczekiwać, że jeden burmistrz skutecznie zarządzi tak ogromnym miastem jak Rzym. W efekcie lokalne problemy — zarówno te dotyczące usług, jak i ruchu ulicznego — pozostają zaniedbane” – skomentował radny.
Do czasu oficjalnego rozwiązania problemu interwencja zakonnicy okazała się prawdziwą „boską pomocą”. Przeczytaj również: Potworna tragedia: 37-latka wyskoczyła z pędzącego samochodu, uciekając przed byłym partnerem, który próbował ją zabić