Kiedy kupować tanie bilety lotnicze? Podróżowanie samolotem może być kosztowne, ale istnieje sposób, by znacząco obniżyć cenę biletów lotniczych. Była stewardessa ujawnia, że klucz do oszczędności tkwi nie tylko w dacie wylotu, ale także w odpowiednim momencie zakupu biletów. Okazuje się, że istnieje tak zwane „magiczne okno”, w którym warto dokonywać rezerwacji, by cieszyć się najniższymi cenami.
Najlepszy dzień na rezerwację? Nieoczywista odpowiedź
Większość podróżnych nie zdaje sobie sprawy, że sam wybór dnia, w którym kupujemy bilet, ma ogromny wpływ na jego cenę. Jak wynika z analiz ekspertki, niedziela to najlepszy dzień na dokonanie rezerwacji. Osoby, które kupują bilety w ten dzień, mogą zaoszczędzić nawet 21 proc.w porównaniu do poniedziałku. Nie tylko moment zakupu biletów wpływa na cenę podróży. Równie ważne jest to, kiedy faktycznie wsiadamy na pokład. Była stewardessa radzi, by unikać wylotów w niedzielę, gdyż jest to jeden z najdroższych dni tygodnia. Zamiast tego warto wybrać piątek – osoby planujące podróż międzynarodową mogą zaoszczędzić w ten sposób nawet 14 proc.
Przeczytaj też: 7 cudów współczesnego świata, które warto zobaczyć na własne oczy
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Kiedy kupować tanie bilety lotnicze
Jeśli zależy nam na najtańszych biletach, warto zastosować kilka prostych zasad:
- Rezerwuj w niedzielę – to najlepszy dzień na zakup biletów zarówno na loty krajowe, jak i międzynarodowe.
- Unikaj rezerwacji w poniedziałek i piątek – ceny mogą być wówczas znacznie wyższe.
- Planuj wylot na piątek – to tańsza opcja niż niedzielne loty, szczególnie w przypadku podróży międzynarodowych.
- Bądź elastyczny – im większa swoboda w wyborze terminu podróży, tym większa szansa na znalezienie okazji cenowej.
Przeczytaj też: Jak upolować bilety lotnicze za mniej niż 70 złotych?
Dzięki tym wskazówkom możesz znacząco obniżyć koszt podróży i zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na dodatkowe atrakcje w miejscu docelowym. Teraz, wiedząc o „magicznym oknie” na zakup biletów, masz szansę lecieć taniej i mądrzej! źródło: express.co.uk