Alarm bombowy na pokładzie samolotu Air India: Zaledwie kilkanaście godzin po tragicznym wypadku samolotu lecącego do Londynu, kolejny lot linii Air India znalazł się w centrum dramatycznych wydarzeń. Podczas rejsu z Phuket do Delhi załoga otrzymała alarmującą wiadomość o możliwym ładunku wybuchowym na pokładzie. Samolot musiał awaryjnie lądować, a wszyscy pasażerowie zostali natychmiast ewakuowani.
Alarm bombowy na pokładzie samolotu Air India
Szok dla pasażerów i załogi samolotu linii Vistara (od 2022 roku należącej do Air India). Tuż po starcie z Phuket zgłoszono alarm bombowy, a maszyna musiała awaryjnie lądować. Samolot – Airbus A320-251N – wystartował o 9:30 czasu lokalnego w kierunku Nowego Delhi, jednak krótko po starcie lot został nagle przerwany z powodu zagrożenia na pokładzie.
Jak donosi Reuters powołując się na informacie tajlandzkiej spółki lotniskowej w komunikacie na Facebooku, pilot poinformował służby kontroli lotów, że na pokładzie znaleziono prawdopodobnie jest bomba. Zamiast kontynuować lot do stolicy Indii, samolot wykonał szeroki manewr nad Morzem Andamańskim (częścią Oceanu Indyjskiego) i następnie zawrócił na wyspę Phuket. Wszystkich 156 pasażerów lotu AI 379 ewakuowano zgodnie z procedurami bezpieczeństwa – poinformował rzecznik lotniska w Tajlandii.
Do incydentu doszło zaledwie dzień po katastrofie samolotu linii Air India w indyjskim Ahmedabadzie, gdzie Boeing 787 Dreamliner krótko po starcie spadł z nieznanych dotąd przyczyn. Według wstępnych informacji w katastrofie zginęło co najmniej 265 osób – zarówno pasażerów, jak i ludzi znajdujących się na ziemi. Przeczytaj także: Cudem przeżył straszliwą katastrofę samolotu AirIndia. Ocalał jako jedyny