Przejdź do treści
Home » Jest murarzem i mieszka w Szwajcarii. Dziś zarabia 8000 euro, ale ostrzega innych

Jest murarzem i mieszka w Szwajcarii. Dziś zarabia 8000 euro, ale ostrzega innych

zarobki murarza w Szwajcarii

Zarobki murarza w Szwajcarii: Zaczynał od zera – mieszkał w kontenerze i wykonywał najcięższe prace fizyczne. Dziś zarabia nawet 8000 euro miesięcznie, ale nie ma złudzeń: w Szwajcarii nie ma nic za darmo. Rafael Cubero, murarz z hiszpańskiej Kordoby, opowiada, jak naprawdę wygląda życie pracownika budowlanego na emigracji. Przyjechał w czasie kryzysu i choć osiągnął sukces, nie wszystkim poleca tę samą drogę.

zarobki murarza w Szwajcarii

Wyjechał do pracy do Szwajcarii i zaczął pracować jako murarz – 3 000 euro miesięcznie, ale życie w kontenerze

W wywiadzie udzielonym serwisowi MeVoyalMundo, Rafael opowiada, że w pierwszych latach mieszkał w prefabrykowanym kontenerze, dzieląc łazienkę i kuchnię z dziesiątkami innych pracowników. Jego pensja netto wynosiła około 3000 euro, już po odliczeniu kosztów zakwaterowania i ubezpieczenia – kwota, która po raz pierwszy w życiu pozwoliła mu zacząć oszczędzać. Przyznaje jednak, że początki były trudne nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Bariera językowa skutecznie utrudniała kontakty z ludźmi, a życie społeczne właściwie nie istniało. Po ciężkim dniu pracy marzył tylko o śnie, by mieć siłę przetrwać kolejny dzień.

Zarobki murarza w Szwajcarii: Od niewykwalifikowanego pracownika do 8 000 euro miesięcznie

Po kilku latach ciężkiej pracy Rafael zapisał się na kursy języka niemieckiego i zdobył szwajcarski dyplom w zakresie robót budowlanych. Dziś zarabia nawet 8000 euro brutto miesięcznie, ale podkreśla jedno: nic nie przychodzi łatwo. Trzeba nie tylko wykazać się umiejętnościami, ale też wytrwałością, gotowością do nauki i odpornością na trudne warunki.
Przeczytaj także: Zarobki murarzy w Szwajcarii: Co warto wiedzieć w 2025 roku

Jak mówi, zarobki w budownictwie potrafią się znacznie różnić. Osoby bez znajomości języka i doświadczenia zaczynają zwykle od 3200–3500 euro netto miesięcznie. Dopiero po latach nauki, integracji i zdobywania kwalifikacji można liczyć na wyższe stawki. To droga pełna wyrzeczeń, ale możliwa – jeśli ktoś naprawdę tego chce.

Prawdziwe życie w Szwajcarii: to nie wygląda tak, jak na TikToku

Rafael ostrzega wszystkich, którzy marzą o życiu w Szwajcarii: „Jeśli przyjeżdżasz z myślą, że szybko się wzbogacisz, jesteś w błędzie”. Koszty życia są wysokie, czynsze zaporowe, a brak znajomości języka oznacza, że dostaniesz tylko najcięższe i najgorzej płatne prace. Wielu dzieli pokoje, a nawet łóżka, i przechodzi przez trudną adaptację.

Mówi też o ryzyku prawnym. „Kto pracuje na czarno, może zostać wydalony, a jeśli się nie zarejestrujesz oficjalnie, jesteś niewidzialny dla systemu.” Wypadki mogą zrujnować cały plan na życie. Państwo jest surowe, a biurokracja – przytłaczająca.

Jak zauważa portal MeVoyalMundo, to właśnie doświadczenie zawodowe i znajomość języka robią największą różnicę. Miejsc pracy na budowach nie brakuje, ale brakuje wykwalifikowanych ludzi, którzy są zdeterminowani i gotowi zostać na dłużej. Rafael podkreśla, że Szwajcaria faktycznie może odmienić życie – ale tylko wtedy, gdy ktoś jest gotowy zaczynać od zera i pracować więcej, niż kiedykolwiek wcześniej.