
Każdemu zdarzyło się kiedyś utknąć w korku – to jedno z najbardziej frustrujących doświadczeń za kierownicą. Wolno przesuwający się sznur samochodów, stracone godziny i bezsilność wobec sytuacji. Jednak pewne drogowe zdarzenie przeszło wszelkie granice wyobraźni. Zator tak ogromny, że zatrzymał tysiące kierowców na długie dni – nie dwa, nie trzy, lecz aż dwanaście. Ten niesamowity przypadek trafił do historii jako najdłuższy korek, jaki kiedykolwiek odnotowano.

Jak doszło do gigantycznego korka?
Każdy korek ma swoją przyczynę – może to być wypadek, prace drogowe czy nagły wzrost liczby pojazdów. W tym przypadku splot kilku czynników doprowadził do całkowitego paraliżu ruchu. W pewnym momencie na drodze znalazło się zbyt wiele ciężarówek przewożących materiały budowlane i węgiel, co zbiegło się w czasie z remontem trasy. Sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli, a kierowcy zostali uwięzieni na dziesiątki godzin… które przerodziły się w dni.
Kierowcy i pasażerowie znaleźli się w skrajnie trudnej sytuacji. Bez możliwości opuszczenia swoich pojazdów musieli spać w kabinach, oszczędzać paliwo i żywność oraz znosić upał. W niektórych miejscach lokalni sprzedawcy szybko dostrzegli okazję – zaczęli oferować żywność i wodę po zawyżonych cenach. Butelka wody kosztowała kilkukrotnie więcej niż zazwyczaj, a zwykły posiłek stał się towarem luksusowym.
Przeczytaj też: Najdłuższy tunel kolejowy świata. Pod Alpami powstaje gigantyczna inwestycja
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Najdłuższy korek na świecie trwał 12 dni: Pekin, 2010 rok
To niezwykłe wydarzenie miało miejsce w Chinach, w sierpniu 2010 roku. Na autostradzie Pekin-Tybet (China National Highway 110) doszło do jednego z największych drogowych paraliżów w historii. Zator rozciągał się na ponad 100 kilometrów i trwał aż 12 dni. Władze robiły wszystko, by rozładować sytuację, w tym kierowały ruch na objazdy i usuwały unieruchomione pojazdy.
Dopiero 26 sierpnia 2010 roku, po niemal dwóch tygodniach, korek został wreszcie rozładowany. Był to sygnał dla władz o konieczności lepszego planowania infrastruktury oraz kontroli natężenia ruchu ciężarowego na głównych trasach.
Przeczytaj też: Najdłuższy i najgłębszy podwodny tunel powstaje w Europie
Najdłuższy korek na świecie stał się przestrogą dla urbanistów i inżynierów transportu. Pokazał, jak krucha może być sieć drogowa w obliczu nieprzewidzianych okoliczności. Choć trudno sobie wyobrazić ponowne powtórzenie się tak ekstremalnego przypadku, jedno jest pewne – nikt, kto utknął w tamtym korku, nie zapomni tego doświadczenia do końca życia. źródło: moto.pl
Przeczytaj też: Najdłuższy drogowy tunel świata: Skrócił podróż przez góry z 3 godzin do zaledwie 20 minut