Na pokładzie samolotu Ryanair doszło do dramatycznych scen. Pasażer próbował otworzyć drzwi w samolocie i usiłował wyskoczyć podczas lotu. Świadkowie relacjonują, że w kabinie wybuchła panika, a załoga musiała natychmiast zareagować. Pilot podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim podróżnym. Incydent wstrząsnął pasażerami i ponownie wywołał dyskusję o bezpieczeństwie w tanich liniach lotniczych.
Panika na pokładzie Ryanair – Bójka na pokładzie i awaryjne lądowanie
Lot Ryanair z Bournemouth do Girony został nagle przekierowany do Tuluzy. Do zdarzenia doszło, kiedy mężczyzna wyszedł z toalety i rzucił się w stronę drzwi awaryjnych, krzycząc, że chce wysiąść. Pasażerowie zareagowali natychmiast, a w samolocie wybuchła bójka, która trwała niemal 30 minut. Jeden ze świadków opowiadał, że podczas szarpaniny było słychać krzyki, a rozlana krew jeszcze bardziej spotęgowała panikę wśród obecnych na pokładzie. Według relacji, mężczyzna, wyraźnie będący pod wpływem alkoholu, stał się agresywny, pluł i uderzał innych pasażerów, zanim został obezwładniony.
Kilku mężczyznom udało się powalić go na podłogę i związać mu nogi pasem bezpieczeństwa. Według jednego z pasażerów, „jeden bardziej postawny mężczyzna wyraźnie mu powiedział, że położy go na ziemię, jeśli nie przestanie – i tak właśnie się stało”.
Przeczytaj także: Włochy: Makabryczny wypadek na lotnisku. Mężczyzna zginął, wciągnięty przez silnik samolotu
Interwencja francuskiej policji
Samolot musiał awaryjnie lądować w Tuluzie, gdzie czterech policjantów wyprowadziło mężczyznę z samolotu. Zdjęcia wykonane na płycie lotniska pokazują, jak ubrany w białą koszulkę i pomarańczowe krótkie spodenki pasażer został zakuty w kajdanki i posadzony na ziemi przez funkcjonariuszy, podczas gdy pozostali pasażerowie patrzyli na całą sytuację.
Po wyprowadzenie agresywnego pasażera, samolot odleciał Girony. Linia lotnicza potwierdziła przekierowanie lotu i poinformowała, że załoga natychmiast zwróciła się o pomoc do francuskiej policji.
Reakcja Ryanair: zero tolerancji
Rzecznik Ryanair oświadczył, że „Ryanair stosuje politykę całkowitej nietolerancji wobec niewłaściwego zachowania pasażerów i będzie nadal podejmować zdecydowane działania, aby przeciwdziałać takim incydentom”. Podkreślił, że bezpieczeństwo i komfort pasażerów oraz załogi są priorytetem, a zakłócanie lotów nie będzie tolerowane. Relacje świadków na temat dramatycznych scen podczas lotu zostały opisane przez Daily Mail.