
Potężna trąba powietrzna zniszczyła miasto: To miał być spokojny dzień, ale w kilka minut nad miastem Dau w Indonezji rozegrał się dramat. Przez region przeszła potężna trąba powietrzna, która zmiotła z powierzchni ziemi dziesiątki domów i drzew. Mieszkańcy w panice uciekali, szukając schronienia przed wiatrem, który dosłownie porywał wszystko, co napotkał na drodze. Na szczęście nikt nie zginął, choć kilka osób odniosło obrażenia od spadających odłamków. Władze ogłosiły stan alarmowy i uruchomiły pomoc dla rodzin, które w jednej chwili straciły dach nad głową.
Puting beliung di Sumbersekar Dau siang tadi pic.twitter.com/zl1oT5oXd6
— Info Malang (@infomalang) November 2, 2025
Potężna trąba powietrzna zniszczyła miasto
Według lokalnych mediów, tornado uderzyło nagle, nie dając ludziom czasu na reakcję. W kilka sekund wiatr zerwał dachy, połamał ogrodzenia i powyrywał drzewa z korzeniami. „Usłyszeliśmy potężny huk, a potem wszystko zaczęło fruwać w powietrzu. To było przerażające” – relacjonował jeden z mieszkańców Dau, który wciąż jest w szoku po tym, co przeżył.
Na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych, ale kilka osób zostało rannych przez spadające odłamki i elementy konstrukcji budynków. Władze Indonezji potwierdziły, że najbardziej zniszczone dzielnice zostały odgrodzone, a dla poszkodowanych przygotowano tymczasowe schronienia. Na zdjęciach i nagraniach widać ulice zasypane gruzem, uszkodzone samochody i zerwane linie energetyczne – to obraz siły natury, która uderzyła w Dau z niespotykaną mocą.
Przeczytaj także: Potworna tragedia w Himalajach. Lawina zabiła co najmniej 7 osób, wśród ofiar zagraniczni alpiniści
Służby ratunkowe i straż pożarna pracowały całą noc, by przywrócić porządek i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. Ekipy techniczne sprawdzają stabilność budynków i usuwają powalone drzewa. „Najważniejsze jest teraz uratowanie ludzi i zapobieżenie kolejnym zawaleniom” – przekazały lokalne władze.
Meteorolodzy wyjaśniają, że do powstania tornada mogła doprowadzić nagła kumulacja gorącego, wilgotnego powietrza, które w połączeniu z silnym prądem konwekcyjnym stworzyło idealne warunki dla gwałtownego zjawiska. Choć tym razem udało się uniknąć tragedii, eksperci ostrzegają, że ekstremalne zjawiska pogodowe w Azji Południowo-Wschodniej stają się coraz częstsze – to kolejny niepokojący sygnał zmian klimatycznych, które wpływają na siłę i częstotliwość burz oraz trąb powietrznych.
