Przejdź do treści
Home » Potworne pożary szaleją w Turcji: Ewakuowano ponad 50 tysięcy osób, wydano ostrzeżenie dla podróżnych

Potworne pożary szaleją w Turcji: Ewakuowano ponad 50 tysięcy osób, wydano ostrzeżenie dla podróżnych

Tagi:
Potworne pożary lasów w Turcji

Potworne pożary lasów w Turcji szaleją w regionie Izmir, wywołując poważne zakłócenia nie tylko dla lokalnych mieszkańców, ale i dla turystów. Ogień zbliżył się do osiedli mieszkalnych, a ewakuacje objęły ponad 50 tysięcy osób, poinformował turecki urząd zarządzania kryzysowego AFAD. Wstrzymano również loty z lotniska Adnan Menderes, co wywołało chaos w ruchu lotniczym. Turyści przebywający w regionie lub planujący podróż powinni uważnie śledzić sytuację i komunikaty lokalnych służb.

Potworne pożary lasów w Turcji

Potworne pożary w Turcji

Turecka prowincja Izmir nad Morzem Egejskim, znana dotąd z łagodnego klimatu, starożytnych zabytków i kurortów takich jak Çeşme i Alaçatı, obecnie zmaga się z poważnymi pożarami lasów.
Od weekendu w kilku rejonach szaleją rozległe ogniska ognia. Silny wiatr, wysokie temperatury i wysuszona roślinność w ciągu kilku godzin znacznie pogorszyły sytuację. W niektórych regionach konieczna była ewakuacja mieszkańców, a wiele domów spłonęło. Międzynarodowe lotnisko w Izmirze zostało tymczasowo całkowicie zamknięte.
Przeczytaj także: Trzęsienie ziemi w popularnym regionie turystycznym we Włoszech. Ważna informacja dla podróżujących do Neapolu i okolic

Izmir, trzecie co do wielkości miasto Turcji, położone jest na zachodnim wybrzeżu kraju, bezpośrednio nad Morzem Egejskim. Pożary w prowincji o tej samej nazwie koncentrują się obecnie w kilku obszarach. Szczególnie dotknięte są okolice Kuyucak Mahallesi w dystrykcie Menderes oraz Doğanbey Mahallesi w Seferihisar. Strażacy, wspierani z powietrza, walczą z ogniem, który dodatkowo podsycają silne podmuchy wiatru. Czytaj dalej poniżej

Jak podaje turecka telewizja TRT, w nocy z niedzieli na poniedziałek ogień przesunął się z powodu suchej roślinności i wiatru w stronę terenów zamieszkałych. W samej tylko osadzie Doğankent, obejmującej 345 gospodarstw domowych, wiele domów uległo zniszczeniu, a dwa pojazdy doszczętnie spłonęły.
Przeczytaj także: Tragedia w restauracji podczas obiadu: co najmniej 22 ofiary śmiertelne, rannych przewieziono do szpitali

Które miejscowości zostały ewakuowane?

„Ponad 50 tysięcy obywateli z 41 miejscowości zostało tymczasowo przeniesionych na bezpieczniejsze tereny” – przekazała w poniedziałek turecka agencja do spraw katastrof (AFAD) we wpisie na platformie X. Chodzi o prowincje Izmir, Manisa oraz Hatay, bardzo popularne wśród turystów. W dystrykcie Seferihisar ewakuowano miejscowości Atatürk, Cumhuriyet, Orhanlı, Payamlı oraz Kavakdere – poinformował gubernator Izmiru Süleyman Elban, cytowany przez stację TRT.

Również w miejscowości Cumhuriyet mieszkańcy osiedla Şöhretler musieli opuścić swoje domy.

W rejonie Menderes rozpoczęto ewakuację w momencie, gdy ze względu na zbyt silny wiatr niemożliwe było dalsze użycie śmigłowców gaśniczych.

Jaka wygląda sytuacja na lotnisku w Izmirze?

Międzynarodowe lotnisko Adnana Menderesa w Izmirze zostało w niedzielę na kilka godzin zamknięte z powodu pożarów i gęstego zadymienia. Jak podaje portal Aero, „loty zostały odwołane lub przekierowane na inne lotniska”. Również brytyjski dziennik „The Independent” potwierdził, że linie takie jak Turkish Airlines, Pegasus i SunExpress musiały w niedzielny wieczór zawiesić część połączeń.

Obecnie, według TRT, ruch lotniczy został wznowiony – zadymienie w rejonie Gaziemir osłabło na tyle, że starty i lądowania są znów możliwe.

Podróżni planujący wylot lub przylot do Izmiru powinni wcześniej sprawdzić aktualne informacje na stronie internetowej lotniska Adnan Menderes lub skontaktować się z przewoźnikiem. Wciąż możliwe są przekierowania na inne porty lotnicze.

Jak niebezpieczna jest sytuacja na miejscu

Pożary lasów zagrażają bezpośrednio terenom zamieszkanym – ostrzega turecka telewizja TRT. W Seferihisar ogień dotarł już do domów letniskowych, a w dzielnicy Buca płomienie objęły nawet teren przemysłowy Otokent Galericiler Sitesi, gdzie spłonęło wiele pojazdów.

Z ogniem walczy ponad 1100 strażaków i służb ratunkowych, w tym policyjne wozy gaśnicze TOMA, a także sześć samolotów gaśniczych i ponad 20 specjalistycznych pojazdów – informuje Aero.

Dużym problemem są porywy wiatru sięgające nawet 117 km/h, które znacznie utrudniają akcję gaśniczą.