Przejdź do treści

Robotnicy uszkodzili rurę gazową. Potężna eksplozja zniszczyła kilka domów, są ranni

Tagi:
12/12/2025 15:02 - AKTUALIZACJA 12/12/2025 15:02
Eksplozja gazu po uszkodzeniu rury

Eksplozja gazu po uszkodzeniu rury: Do groźnego wypadku doszło podczas prac budowlanych w dzielnicy mieszkalnej. Po tym, jak robotnicy uszkodzili rurę gazową, doszło do potężnej eksplozji, która doprowadziła do zniszczenia kilku domów i wywołała panikę wśród mieszkańców. Służby ratunkowe natychmiast pojawiły się na miejscu, a okolicę ewakuowano. Przerażeni mieszkańcy wybiegli z domów. Wielu z nich mówiło potem, że mieli wrażenie, jakby oglądali scenę z filmu wojennego – coś, co nigdy nie powinno wydarzyć się w spokojnej, mieszkaniowej okolicy.

Eksplozja gazu po uszkodzeniu rury. Kilka domów zostało zniszczonych

Dramat rozegrał się w miejscowości Hayward w Kalifornii, gdzie wyciek gazu doprowadził do gwałtownej eksplozji. Wybuch całkowicie zniszczył jeden dom, a kolejne trzy budynki poważnie uszkodził. Nagranie z kamerki przydomowego dzwonka w sąsiednim domu pokazuje niszczycielską siłę eksplozji – fala uderzeniowa rozrzuciła odłamki we wszystkich kierunkach i wstrząsnęła całą okolicą. Do zdarzenia doszło 11 grudnia, tuż po godzinie 9:30. Sześć osób zostało rannych, część z nich ciężko, a mieszkańcy porównywali to, co zobaczyli, do scen „jak z filmu wojennego”, relacjonuje CBSNEWS.

Śledztwo w sprawie wycieku gazu

Śledczy ustalili, że wyciek gazu nastąpił po uszkodzeniu podziemnej rury przez firmę budowlaną prowadzącą prace w tym rejonie. Spółka Pacific Gas and Electric, zarządzająca siecią gazową, została powiadomiona o zdarzeniu we wczesnych godzinach porannych i o godz. 9:25 odcięła dopływ gazu. Około dziesięć minut później nagromadzona mieszanina gazu znalazła jednak źródło zapłonu, co doprowadziło do potężnej eksplozji, która w jednej chwili zamieniła jeden z domów w stertę gruzu.
Przeczytaj także: Tragiczna eksplozja podczas eksmisji we Włoszech: Trzech karabinierów zginęło, wielu rannych

Sześć osób rannych

Strażacy z hrabstwa Alameda pojawili się na miejscu w ciągu kilku minut i od razu rozpoczęli walkę z trudnym do opanowania pożarem. Spośród sześciu osób rannych dwoje to najprawdopodobniej robotnicy obecni w chwili eksplozji. Trzy osoby trafiły do szpitala, przy czym stan jednej z nich określany jest jako krytyczny. Ogromna siła wybuchu doprowadziła do powstania wielu pożarów, do których gaszenia skierowano liczne zastępy straży pożarnej, a akcję ratunkową dodatkowo komplikowały uszkodzone linie wysokiego napięcia.

Akcja ratunkowa utrudniona przez zerwane przewody

Zespoły ratownicze musiały zmierzyć się z kolejnym śmiertelnym zagrożeniem – zerwanymi przewodami elektrycznymi, które uniemożliwiały bezpieczne wejście do zniszczonych budynków. Rzecznik służb poinformował, że część strażaków odczuwała lekkie porażenia prądem podczas prób dotarcia do domów, co zmuszało ich do zachowania szczególnej ostrożności. Równolegle technicy PG&E pracowali nad odcięciem kolejnych punktów wycieku, ponieważ uszkodzenie rurociągu gazowego doprowadziło do licznych nieszczelności na całej długości instalacji.

Trwa dochodzenie

Władze wszczęły postępowanie wyjaśniające, które ma odtworzyć dokładny przebieg zdarzeń i ustalić ewentualną odpowiedzialność. Śledczy koncentrują się m.in. na momencie uszkodzenia rury, sposobie zarządzania wyciekiem gazu oraz na czasie i skuteczności reakcji służb ratunkowych. Tymczasem społeczność Hayward wciąż pozostaje w szoku – ogromna siła eksplozji, skala zniszczeń i obawy przed kolejnymi zagrożeniami sprawiają, że ten dzień na długo zapadnie w pamięć mieszkańców.