Przejdź do treści

Z Londynu do Nowego Jorku w zaledwie dwie godziny. Pierwsze loty komercyjne już w 2026 roku

28/10/2025 17:43 - AKTUALIZACJA 30/10/2025 16:24
Z Londynu do Nowego Jorku w zaledwie dwie godziny Foto: widok samolotu na tle błękitnego nieba

Z Londynu do Nowego Jorku w zaledwie dwie godziny. Po ponad dwudziestu latach od ostatniego lotu legendarnego Concorde’a, świat lotnictwa staje u progu prawdziwej rewolucji. Superszybkie, naddźwiękowe samoloty mają już wkrótce wrócić na niebo – tym razem w jeszcze nowocześniejszej, bardziej ekologicznej i cichej odsłonie. To nie tylko dobra wiadomość dla fanów technologicznych nowinek, ale także zapowiedź zmian, które mogą odmienić podróżowanie między kontynentami dla pasażerów z całego świata.

Z Londynu do Nowego Jorku w zaledwie dwie godziny Foto: widok samolotu na tle błękitnego nieba

Superszybki, cichszy i przyjazny środowisku – nowa era w lotnictwie

Nowy Concorde, określany potocznie jako „Concorde 2.0”, powstaje dzięki międzynarodowej inicjatywie Fly-Concorde Ltd. Projekt łączy doświadczenie specjalistów z całego świata, a jego celem jest stworzenie samolotu, który nie tylko przekroczy prędkość dźwięku, ale również spełni surowe normy ekologiczne. Maszyna będzie zasilana zrównoważonym paliwem lotniczym, a dzięki zastosowaniu ultralekkich materiałów jej masa zostanie zredukowana o połowę w porównaniu z pierwowzorem. Przełomowe rozwiązania inżynieryjne pozwolą także niemal całkowicie wyeliminować słynny „soniczny boom”, który dawniej ograniczał loty naddźwiękowe do tras nad oceanem. Dzięki temu nowy Concorde będzie mógł latać również nad lądem, otwierając zupełnie nowe możliwości dla pasażerów na całym świecie.
Przeczytaj też: Nowy świat 18 lat świetlnych od nas. Astronomowie odkryli planetę, na której może istnieć życie

Z Londynu do Nowego Jorku w zaledwie dwie godziny

Według zapowiedzi pierwsze komercyjne loty mają ruszyć już w 2026 roku, dokładnie pół wieku po historycznym rejsie Concorde’a przez Atlantyk. Trasa Londyn–Nowy Jork potrwa zaledwie dwie godziny, a podróż z Los Angeles do Waszyngtonu zamknie się w dwóch i pół. Dla porównania: obecnie takie podróże trwają nawet siedem godzin. Na początku bilety będą dostępne głównie dla klientów biznesowych i pasażerów premium, jednak wraz z rozwojem technologii ceny mają stopniowo spadać, czyniąc szybkie loty bardziej dostępnymi dla szerokiego grona podróżnych.
Przeczytaj też: Europejska stolica bez lotniska i stacji kolejowej. Tutaj nie dotrzesz ani samolotem, ani pociągiem
Dalszy ciąg artykułu poniżej

Dziedzictwo Concorde’a – inspiracja dla kolejnych pokoleń

Oryginalny Concorde, wycofany w 2003 roku, był symbolem luksusu, innowacji i przełamywania granic. Na jego pokładzie podróżowali najsłynniejsi artyści, politycy i członkowie rodzin królewskich, od Micka Jaggera po królową Elżbietę II. Nowy projekt oddaje hołd tej legendzie, jednocześnie odpowiadając na wyzwania XXI wieku. Równolegle na świecie trwają prace nad innymi naddźwiękowymi konstrukcjami – jak amerykański NASA X-59, zwany „Synem Concorde’a”, który również ma być niemal bezgłośny i jeszcze szybszy niż poprzednik.

Concorde 2.0 – najważniejsze cechy nowej generacji

Powrót naddźwiękowych samolotów to początek nowej ery w lotnictwie – epoki, w której prędkość i zrównoważony rozwój idą w parze. Dla międzynarodowych podróżnych to szansa na zupełnie nowe doświadczenia i podróże, które jeszcze niedawno wydawały się futurystyczną wizją. Czy Concorde 2.0 zapisze się w historii równie mocno jak jego słynny poprzednik? Przyszłość pokaże! Źródło: dailymail.co.uk