Przejdź do treści
Home » USA: Powódź w Teksasie, już 82 ofiary śmiertelne, w tym wiele dzieci, uczestników letniego obozów

USA: Powódź w Teksasie, już 82 ofiary śmiertelne, w tym wiele dzieci, uczestników letniego obozów

Tagi:

USA: Powódź w Teksasie, bilans ofiar nadal rośnie – Trwają poszukiwania zaginionych dziewczynek z obozu – Amerykański stan zmaga się z katastrofalnymi powodziami, które w ostatnich dniach zdewastowały jego centralną część i pochłonęły życie wielu osób. Na dzień 7 lipca 2025 roku potwierdzono już 82 zgony, w tym co najmniej 28 dzieci. Tragiczny bilans może jeszcze wzrosnąć, ponieważ wciąż ponad 40 osób uznawanych jest za zaginione. Wśród nich jest grupa 10 dziewczynek i ich opiekunki, uczestniczek obozu.

Powódź w Teksasie. Niewyobrażalna siła żywiołu

Potężna fala powodziowa uderzyła w piątek w okolice rzeki Guadalupe niemal bez ostrzeżenia. Woda zalała teren z taką siłą, że porywała domy i ludzi znajdujących się na jej drodze. Służby meteorologiczne ostrzegają, że to nie koniec – w rejonie nadal obowiązuje stan alarmowy, a w niektórych miejscach może spaść nawet 25 cm deszczu. Nim Kidd, szef stanowego wydziału zarządzania kryzysowego, alarmuje: „Ziemia jest już całkowicie nasycona wodą, każdy kolejny opad może stanowić śmiertelne zagrożenie.” Przeczytaj także: Katastrofa promu u wybrzeży Bali. Są ofiary śmiertelne, wielu zaginionych Dalsza część artykuły poniżej

Powódź w Teksasie, bilans ofiar nadal rośnie

Do tragedii doszło w Camp Mystic, popularnym obozie chrześcijańskim dla dzieci, gdzie w chwili uderzenia żywiołu przebywało około 750 uczestników. Woda zalała teren błyskawicznie, a część dzieci została odcięta od dróg ewakuacyjnych. Niektórym cudem udało się uratować – grupa dziewczynek z jednego z domków letniskowych chwyciła rzuconą im linę i wśród wartkiego nurtu przeszła po moście w bezpieczne miejsce. Dalsza część artykułu poniżej

Jednak nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Do tej pory odnaleziono ciała kilku dzieci, w tym 8-letniej Sarah Marsh z Mountain Brook w Alabamie. „To niewyobrażalna strata dla rodziny, szkoły i całej naszej społeczności,” napisał burmistrz miasta Stewart Welch.
Wśród ofiar śmiertelnych jest także Richard 'Dick’ Eastland, 70-letni dyrektor obozu, który zginął, próbując ratować dzieci.

Dramatyczne poszukiwania

Część rodzin rozpoczęła na własną rękę przeszukiwanie terenów wzdłuż rzeki. Jeden z ojców, którego córkę udało się uratować, przeszukiwał zarośla i sprawdzał przestrzenie pod głazami, licząc, że odnajdzie ślady zaginionych.

Cały stan pogrążony jest w żałobie. Camp Mystic wydał pierwsze oficjalne oświadczenie od momentu tragedii: „Jesteśmy zdruzgotani. Nasze serca są złamane razem z rodzinami, które przeżywają ten niewyobrażalny ból. Modlimy się i mamy nadzieję wraz z nimi.”
Przeczytaj także: Tragedia w popularnym kraju wakacyjnym. Niedźwiedź rozszarpał włoskiego turystę
Czytaj dalej poniżej

Tragedia rodzinna

Jedną z poruszających historii ostatnich dni jest los Juliana Ryana, 27-letniego ojca trójki dzieci, który zginął, ratując swoją rodzinę przed nadciągającą falą powodziową. Kiedy poziom rzeki Guadalupe gwałtownie wzrósł o około 9 metrów i woda wdarła się do jego domu, Ryan zdążył uratować żonę i dzieci. Świadkowie relacjonują, że jego ostatnie słowa do bliskich brzmiały: „Przepraszam, nie dam rady. Kocham was wszystkich.”

Julian zginął ratując swoją rodzinę

Pytania bez odpowiedzi

Tragedia na nowo otwiera dyskusję o skuteczności systemów ostrzegania przed powodziami w regionach od dawna uznawanych za szczególnie narażone. Władze Teksasu stoją przed pytaniami, czy działania prewencyjne były wystarczające i czy można było uniknąć tak wielu ofiar.